Opon letnich jakiś czas szukałem, sporo czytałem opinii i testów, a w ostatecznym wyborze utwierdził mnie zaprzyjaźniony wulkanizator wskazując na stosunek jakości do ceny (nie mając w tym żadnego interesu, bo nie prowadzi sprzedaży).
Prośbę o opinię dostałem zaraz po zakupie, z krótkim terminem wystawienia (o tym nieco poniżej). Cóż można powiedzieć po tygodniu użytkowania?!
Ano tylko tyle, że:
1. Wyważanie bez problemu, co świadczy o solidności producenta.
2. Są miękkie i co za tym idzie komfortowe w warunkach polskich dróg (troszkę gorzej przy szybkim wchodzeniu w zakręty ale jak ktoś tak jeździ to raczej kupuje twarde sportowe i się obtrząsa na nierównościach).
3. Faktycznie dobrze radzą sobie na mokrym asfalcie (w ulewach i większych kałużach jeszcze nie miałem okazji solidnie przetestować ale podejrzewam, że też sobie radzą na co wskazują fachowe testy).
4. Nie są na tyle głośne, żeby mi to przeszkadzało (no może powyżej 120 km/h troszkę ale bez przesady)
5. Wygląd dla mnie ok (wyglądają na nieco węższe niż rozmiar ale to po prostu taka konstrukcja). Dodatkowo bieżnik wygląda na taki, co i na gruntówce czy nawet mokrej trawie sobie poradzi.
Nie wypowiem się na temat ścieralności, bo na to potrzeba ze 20 tyś km. (dotarły do mnie informacje, że odporność na ścieranie, to nie jest atut tej opony ale to pewnie cena za komfort i bezpieczeństwo).
To co jeszcze ISTOTNE, to że zaraz po zakupie następuje dość nachalna zachęta (jak widzę po komentarzach - skuteczna) do wystawienia opinii na szybko (wraz z propozycją wzięcia udziału w konkursie kończącym się za kilka dni ;-). Opinia musi zawierać zwrot „technologia Skóry Rekina” i zapewne musi być odpowiednio pochlebna, bo obiektywna i niezależna komisja ;-) wybierze najbardziej "rzeczowe" opinie (do wygrania zwrot kosztów zakupu). Tak więc proponuję zachować UWAGĘ i dystans do euforycznych "recenzji" zawierających wspomniany ZWROT (pewnie sporo osób łasych na darmowe opony wspiera marketingową machinę). Cóż... wydawać by się mogło, że dobrej oponie taki cwany marketing nie jest potrzebny. A jednak :)