Opony kupione do kombi w dieslu na trasy. Wiele ludzi odradzało mi wybór opon całorocznych do takiego stylu jazdy, lecz postanowiłem sprawdzić to na swojej skórze.
Markę Kumho znam i byłem zadowolony z wcześniejszych opon (letnie), aczkolwiek chyba po przejęciu marki przez chińczyków jakość podupadła. Według etykiety opony mają charakteryzować się oporem toczenia klasy C. Niestety nie wierzę w to. Spalanie wzrosło o około 0,7l/100km w stosunku do zimówek tego samego rozmiaru, również klasy C, oraz wzrosło o 1,0l/100km w stosunku do opon letnich, co prawda innego rozmiaru, ale także klasy C. Spodziewałem się lepszych wyników i głównie przez wysokie spalanie jestem z tych opon bardzo niezadowolony.
Jeśli chodzi o zachowanie opon na suchym - tutaj nie ma niespodzianek, przyczepność OK, opony przeszły "test jeżyka", auto nie wpadło w poślizg przy ok. 50km/h, aczkolwiek podejrzewam, że na mokrym ten manewr skończył by się obrotem samochodu. Hamowanie na suchym bez zastrzeżeń.
Zachowanie na mokrym - tutaj z ruszaniem trochę jest gorzej pomimo tego, że opony są prawie nowe. Hamowanie z dużych prędkości na bardzo zadowalającym poziomie.
Hałas - niestety powyżej 120km/h jest dość głośno, ale nie oceniam tego aspektu, ponieważ zgodnie z etykietą te opony nie miały być mistrzami ciszy.
Podsumowując - opony ze średniej półki za śmieszne pieniądze - najtańsze w swojej klasie.
Jeśli dla kierowcy nie jest problemem zwiększone spalanie, oraz hałas to można je polecić, na pewno będą bezpiecznie się toczyć przez kilka sezonów. Aczkolwiek według mnie zbyt duże spalanie skreśla te opony, zwłaszcza przy obecnych pisowskich cenach.