Uczciwie i obiektywnie, w stosunku do opon mam mieszane uczucia. Założyłem je w AR159 diesel 193 km i 415 nm ośka, więc opony mają co robić, nie jest oszczędzana na zakrętach i w sumie ciężko ją w nich dogonić ale:
Minusy:
1. Nowe opony miały równe 8 mm (co tak mało??), po 3000 km mają: od zewnątrz 7 mm, od wewnątrz 6,5 mm. Jeśli tempo zużycia się utrzyma (mam nadzieję że nie), to opony od wewnątrz będą prawie całkowicie zużyte po... 12k km :), mam -,1,5 stopnia negatyw z przodu i -0,5 negatywna z tylu więc wartości raczej standardowe dla wielowahacza na obniżeniu -35 mm
2. Opona przy ostrej jeździe ma tendencje do pływania ale z drugiej strony co oczekiwać po 225/45/18 aczkolwiek poprzednie toyo proxes były pod tym względem zdecydowanie lepsze
3. Nowe wyważone po tygodniu wymagały ponownego wyważenia, aczkolwiek po drugim wyważeniu już trzymają parametry nie wibrują itp.
Plusy:
1. Zaskakująco cicha.
2. bardzo przyczepna na mokrym, wręcz powiem że na mokrym na tych gumach można jeździć niewiele mniej dynamicznie niż na suchym, to największa zaleta tych opon
3. bardzo dobrze trzyma w niskich temperaturach (październik/listopad)
4. w sumie na suchym też dobrze trzyma
5. opona przewidywalnie się zachowuje, dobrze tłumi nierówności.
6. nie wykazuje zbytniej podatności na koleiny:
Reasumując, to nie są złe gumy, aczkolwiek w szybkiej jeździe tak średnio dają radę, jeśli ktoś jeździ tak jak przykazał nowy taryfikator mandatów, nie zauważy w tych oponach wad a doceni bardzo dobrą przyczepność w każdych warunkach i dla takich osób ta oponę polecam,
Ja następnym razem kupie jednak coś innego.
Stosunek cena/jakość oceniam jako dobry, trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że prawdopodobnie producent poświęcił trwałość na rzecz przyczepności na mokrej nawierzchni.