Nokian Tyres Line SUV 215/65 R17 103 H XL

Oponę posiadam dość niedługo ale wiosna w tym roku pokazała nam (oprócz śniegu na szczęście) bardzo różnorodny wachlarz warunków na drodze, więc miałem okazję przetestować nowe "kapcie" w dość szerokim zakresie. Dystans przejechany do dnia powstania recenzji to około 2200 km i dotychczas nie mogę się wypowiedzieć jedynie w temacie szybkości zużycia. Dotychczas użytkowałem Bridgestone Dueler w tym samym rozmiarze. Przejdźmy zatem do najważniejszych cech: 1). Hałas generowany przez oponę: Sądziłem że w tym zakresie po przesiadce z Bridgestoneów nic się nie może zmienić... ponieważ wydawały się bardzo ciche. W przypadku Nokianów jest lepiej (jakby nie silnik to słychać było by cykanie zegarka ;)) 2). Spalanie: W tym przypadku należy pamiętać o utrzymywaniu właściwego ciśnienia w oponach cały czas (ja sprawdzam co tydzień), tylko dzięki temu będzie można porównać rzetelnie. W tym przypadku zachowując tą samą charakterystykę jazdy (mix miasto - 70%/trasa - 30% prędkość pojazdu w mieście nie większa niż 70 km/h, poza miastem nie większa niż 100 km/h) spalanie wychodzi od 0,5 do 1 L /100 na korzyść Nokianów (w porównaniu do Bridgestoneów 3). Hamowanie: Suzuki Grand Vitara hamuję jakby zarzuciła kotwicę w asfalcie :D. Najbardziej cieszy pewność hamowania na mokrej nawierzchni (trzeba patrzeć we wsteczne lusterka, żeby nikt nie wjechał ... :)). 4). Ruszanie: Ani razu nie udało mi się zerwać przyczepności przy ruszaniu (należy pamiętać, że Suzuki ma stały napęd 4x4 i dość słabe predyspozycje do palenia gumy na starcie ;) 5). Trzymanie w zakrętach i prowadzenie: Mogę śmiało puścić kierownicę, samochód jedzie jak po sznurku. Testy bardzo ostrego wybierania zakrętów są mocno ograniczone przez sam samochód (ponoć dość łatwo go położyć na bok jeśli opony mają dobrą przyczepność a prędkość jest za duża). Z uwagi na bardzo dobrą przyczepność opon Nokian LINE SUV nie podejmuję się takich testów ;) Podsumowując, Jeśli ktoś poszukuje bezkompromisowego rozwiązania w zakresie bezpieczeństwa, oszczędności, komfortu jazdy i opłacalności (cena/jakość) szczerze polecam opony Nokiana

Trochę się bałem Nokianów, ale podsumowując pierwsze miesiące użytkowania: 1. Duże problemy z wyważeniem - zakładane, poprawiane, mnóstwo ciężarków 2. Właściwości na suchej - jak każda 3. Właściwości na mokrej - rewelacja, widać dużą różnicę w stosunku do standardowych Bridgestone Dueller, nie mówiąc już o zimowych Michelinach 4. Spalanie nieco spadło (może z 0,4l/100km wg wskazań komputera) 5. Teren - zadziwiająco dobrze sobie poradziły gdy wpadłem w błoto, aczkolwiek terenowe nie są. 6. Wzmocniony bok opony - daje komfort przy pokonywaniu krawężników w mieście 7. Cena vs jakość - opona kosi droższą konkurencję. Do tego sklep dołożył jakiś nieoczekiwany rabat na komplet :) 8. Hałas - hmm, wiele osób narzeka na ten aspekt, ale ja przy wyższych prędkościach słyszę głównie silnik i wały. Ogólnie poleciłbym każdemu, z zastrzeżeniem że trzeba iść do dobrego serwisu na montaż.

Do zakupu opon skłoniły mnie bardzo pozytywne opinie innych użytkowników i faktycznie mieli rację. Kupiłem auto na kiepskich oponach zrobionych małymi żółtymi rączkami i miałem spore problemy z ruszaniem (na mokrym i suchym) Auto ma prawie 250 KM i koła przeważnie buksowały przy energicznym ruszaniu, a przy hamowaniu często załączał się ABS. Teraz jest znaczna poprawa. Auto zgrabnie rusza bez wieśniackiego piszczenia i zatrzymuje się bez powodującego przerażenie turkotu systemu wspomagającego hamowanie. Ładnie się wyważyły i gumiarz był zdziwiony że tak mało ciężarków trzeba było nakleić na felgę. Spalanie zmalało z 15 do 13 litrów więc pewnie opory toczenia są mniejsze niż przy poprzednich oponach. Hałasu też nie doświadczam, Prędzej słychać wiatr opływający karoserię. Co do zużywania się bieżnika trudno coś napisać, bo zrobiłem na nich dopiero 2000 km.

Każdy swój zakup gruntownie analizuję czytając opinie użytkowników oraz materiały marketingowe producenta. Często bywa tak, że jedno przeczy drugiemu. Zupełnie inaczej jest w przypadku tych opon. Nokian wspomniał, że ich ściana boczna została wzmocniona włóknami aramidowymi co wpływa na zwiększoną odporność. Jeżdżąc po naszych drogach niejednokrotnie się o tym przekonałem, w takich warunkach nietrudno wjechać w dziurę lub zahaczyć oponę o krawężnik. Kilka drogowych przygód potwierdziło skuteczność nowoczesnej konstruktucji. Producent wspomniał również o bieżniku, który zapobiega aquaplanningu. Faktycznie, opony trzymają się drogi jak polscy obrońcy napastników przeciwnej drużyny w fazie grupowej Euro 2016. Jednym słowem opony idealne na nasze warunki, można śmiało rozwinąć skrót Nokian, jako Nowoczesne Opony Kierowcy Imponują Absolutną Niezawodnością :)

Po trzech sezonach wymieniłem w moim Pajero seryjne Dunlopy Grandtrek AT20 w całkiem dobrym stanie (przejechałem na nich koło 35 tys. km.) na te Nokiany. Przyczyna była jedna - od samego początku miałem wrażenie, że Dunlopy nie dawały sobie czasem rady z samochodem. Szczególnie podczas hamowania czy trochę szybszej jazdy w zakrętach, mimo zawsze zapiętego napędu na cztery koła, samochód bardzo szybko tracił przyczepność. Po zmianie opon wszystkie problemy zniknęły - są cichsze, lepiej trzymają samochód na drodze, trochę mniej pali, poprawił się komfort jazdy. Wspaniałe gumy, ale trzeba pamiętać, że nieporównywalnie mniej uniwersalne od Dunlopów - Grandtrek AT20 to opona całoroczna i dająca sobie radę nawet w średnim terenie - Nokian tych cech nie posiada.