Wybór opon zimowych był długim i żmudnym procesem . Zapoznałem się z licznymi recenzjami i opiniami królów szos. Miałem dostęp do tańszych opon firmy Matador, Dębica, Barum, ale jednak rozsądek wygrał. Pomyślałem, że nie można oszczędzać na bezpieczeństwie mojej rodziny, moim i innych kierowców. Model, który wybrałem wyróżniał się bardzo dobrym stosunkiem ceny do jakości.
A teraz do konkretów. Opona jest bardzo stabilna, mam na myśli, że można wykonywać bardzo szybkie zmiany kierunku jazdy i nie wpływa to w żadnym stopniu na spadek poczucia bezpieczeństwa. Próbowałem zrywać przyczepność opon na mokrej nawierzchni, ale nie odczułem żadnych problemów z trakcją. Dobrze odprowadzają wodę i hamują na śliskiej jezdni. Nie tracą przyczepności przy ruszaniu, ani przy ostrym hamowaniu. Z wchodzeniem w zakręty, z większą prędkością, też nie było problemu. Na oponach jeżdżę teraz, kiedy mamy jeszcze temperatury kilkanaście stopni powyżej zera. Czuć, że guma jest miękka, a to przekłada się na opory toczenia i hałas. Jest głośniej, ale tragedii nie ma.
Innym czynnikiem przemawiającym na korzyść tej opony jest fakt, że średnie spalanie w mojej alfie 147 1.9 JTD spadło do 4,6 podczas gdy w lecie nie mogłem zejść poniżej 4,9, jeżdżąc na Vredestein Sportrac 3 (205/55/R16)
Uważam opony Hankook za produkt wysokiej jakości. Podpisuję się pod czyjąś opinią, że Hankooki prezentują "jakość Michelin za cenę Barum". Jest to opłacalny wybór, by jazda zimą była kompletnie bezpieczna i jednocześnie komfortowa. Jak bym miał wybierać ponownie także wybrałbym te opony.