Czy to już herezja?
Zacznijmy od początku. Jako osoba, która na co dzień ma do czynienia z motoryzacją i testuje wiele różnych samochodów udzielam się też na wielu forach tematycznych – głównie na tych dotyczących szybkich samochodów zbudowanych na platformie MQB, czyli Cupry / S3 / Golfa R. Na tych forach zdecydowanie króluje jedna marka i model opon: Michelin Pilot Sport 4S. W zasadzie każdy, kto wyłamuje się i montuje inne opony jest żartobliwie mówiąc przeklęty. Mało tego – na forum chyba nikt nie odważył się jeszcze na montaż opon całorocznych w sportowym samochodzie. Dlaczego? Otóż 90% osób twierdzi, że opona całoroczna to zło, bo przecież co jest do wszystkiego, to jest do niczego i nie nadaje się do szybkiego samochodu. Problem widzę głównie w tym, że większość ludzi polega wyłącznie na opiniach z Internetu, nie popartych własnymi doświadczeniami. Muszę przyznać, że do pewnego czasu sam myślałem podobnie, więc cieszę się, że dzięki Sklepopon.com i Vredestein Polska mogłem wyrobić sobie własne zdanie o oponach całorocznych.
Co sądzę o Quatrac Pro po pierwszym miesiącu testów?
Kwiecień był miesiącem, w którym zgodnie z przysłowiem skutecznie przeplatały się pory roku: zima i lato. Poranne przymrozki, dość wysokie temperatury wiosenne w ciągu dnia (nawet powyżej 20 stopni), a także trochę deszczu – można więc powiedzieć, że śmiało przetestowałem opony w każdych warunkach pogodowych (niestety oprócz mojego ukochanego śniegu).
Zaznaczam w tym miejscu, że Golf R jest autem z napędem na 4 koła, więc z pewnością moje spostrzeżenia będą inne niż w przypadku montażu tych opon w aucie FWD / RWD.
Pierwsze dni po montażu były raczej spokojne. Wolę, by opona spokojnie się dotarła i ułożyła. Sprawdziłem to wielokrotnie w praktyce i jednak „klejenie” opon po kilku dniach od montażu jest znacznie lepsze, a droga hamowania zdecydowanie się skraca. Nie warto więc na początku przesadzać z prędkością czy sportową jazdą i podobnie jak w przypadku nowych tarcz czy klocków hamulcowych lepiej dać szansę gumom na spokojne ułożenie się.
Quatrac Pro w praktyce:
- Przymrozki: bardzo dobra trakcja, brak uślizgów
- Gorące dni: trzeba zwrócić uwagę na to, że opony mają bardziej miękkie ścianki i auto prowadzi się nieco inaczej, sprawia wrażenie jakby chciało uciekać w zakręcie, ale jednak opona dobrze klei i to tylko złudzenie
- Jazda na mokrej nawierzchni: brak problemów z trakcją przy włączonym ESP
- Hałas: bez zastrzeżeń nawet przy prędkościach powyżej 200 km/h
- Hamowanie: nie zauważyłem problemów z drogą hamowania nawet przy awaryjnym hamowaniu z użyciem systemu Front Assist
- Jazda po śniegu: do tej pory brak możliwości przetestowania
Na chwilę obecną jestem pozytywnie zaskoczony możliwościami Vredestein Quatrac Pro. Zastanawiam się jak opona zachowa się w zimie po przejechaniu całego sezonu letniego w sposób agresywny i sportowy i czy upalne temperatury nie wpłyną negatywnie na zachowania opon w zimie. Cóż, na to pytanie będę mógł Wam odpowiedzieć dopiero za jakiś czas. Wychodzę jednak z założenia, że Vredestein jako marka premium nie sygnowała by oznaczeniem UHP opon, które nie spełniały by oczekiwań kierowców samochodów sportowych. Moje spełnia na dzień dzisiejszy w 100%.