Ostatnio zrobiliśmy małe badanie. Prześledziliśmy fora internetowe i Facebooka. Sprawdziliśmy statystyki. Zapytaliśmy też naszych klientów o to, na czym chcą jeździć w przyszłym sezonie. Coraz częściej pytacie o opony całoroczne. Czy warto je kupić? Czy poradzą sobie w zimie? Na co trzeba zwracać uwagę? Zebraliśmy opinie ekspertów i kierowców.
Czy opony całoroczne poradzą sobie w zimie?
Na to pytanie nie ma jednej odpowiedzi. Zimy w Polsce ostatnio bywają dość łagodne. W niektórych regionach Polski przypominają po prostu jesień, która zapomniała, że powinna się skończyć. Za zimno na opony letnie, za mało śniegu na zimowe... Jeśli masz podobne spostrzeżenia, to opony całoroczne są dobrym kompromisem. Pamiętaj jednak, że opinie są podzielone, dlatego warto ten artykuł doczytać do końca.
Oferta opon całorocznych
Przechowywanie nieużywanych opon może być uciążliwe i generować koszty. Dlatego do spokojnej jazdy po mieście warto rozważyć całoroczne opony, które pozwolą tego uniknąć. Oczywiście modele wielosezonowe również wymagają regularnego serwisu – kontroli wyważenia i sprawdzenia stanu bieżnika. Pozwalają jednak nie martwić się o to, jak przewieźć je do serwisu i gdzie przechowywać nieużywane opony.
Istnieją mity na temat zużycia opon całorocznych. Mówią one, że już po jednym sezonie radzą sobie dużo gorzej na trasie. Test niezależnych organizacji GTU i ACE wykazał jednoznacznie, że to nieprawda. Używane opony poradziły sobie nawet lepiej niż nowe.
Rynek opon all season w Europie dynamicznie się zmienia i wymagania są coraz bardziej wyśrubowane. Wystarczy wspomnieć, że tego typu gumy chętnie zakładają Niemcy i Szwajcarzy, którzy na brak gór nie narzekają.
Czym opony całoroczne różnią się od sezonowych?
Ogumienie wielosezonowe łączy w sobie rozwiązania opon zimowych i letnich. Różni producenci mają na to inne patenty. Generalnie jednak sprawa sprowadza się do zastosowanej mieszanki i wzoru bieżnika. Opony całoroczne muszą jednocześnie dobrze sobie radzić na suchej i mokrej nawierzchni przy wysokich temperaturach - tak jak opony letnie - i dobrze radzić sobie z niskimi temperaturami i śniegiem - tak jak zimowe.
Mieszanka
Mieszanka. Ogólnie w oponach zimowych powinna być miękka i najlepiej zawierać dużo krzemionki, aby zachowywać elastyczność w niskich temperaturach. W letnich - twarda, aby zachowywać sztywność, kiedy upał leje się z nieba. Jednak, gdy temperatura spada poniżej 7 stopni - staje się za sztywna i opona staje się narażona na uszkodzenia.
Całoroczna opona jest twardsza niż zimowa, ale miększa niż letnia. Dzięki temu radzi sobie w umiarkowanie wysokich i umiarkowanie niskich temperaturach. Dlatego też nie będzie w 100% osiągać parametrów rasowych opon sezonowych w bardziej ekstremalnych warunkach pogodowych. Pamiętajcie: to kompromis. Jest jak wakacje spędzone nad górskim jeziorem, gdy nie kręcą nas podróże ani w tropiki, ani na Syberię.
Rzeźba bieżnika
Opony zimowe mają zwiększoną ilość rowków i lameli, dlatego lepiej wgryzają się w śnieg i utrzymują na dobrą trakcję na zaśnieżonych drogach, lodzie i błocie pośniegowym. Wzór jest bardzo gęsty, dlatego śnieg i błoto nie zostają na oponie. Także woda jest lepiej odprowadzana.
Opony letnie charakteryzuje mniejsza ilość nacięć, są szersze i rzadziej rozmieszczone. Dzięki temu chronią przed aquaplaningiem w lecie i utrzymują przyczepność na suchej i mokrej drodze. W zimie te przestrzenie mogą zapchać się śniegiem, a auto przestaje hamować w porę i zaczyna się ślizgać.
Opony całoroczne mają mniejszą niż zimowe, ale wciąż gęstą siatkę lameli i rowków. Inaczej nie poradziłaby sobie w zimie. Poniżej przestawiamy, jak to wygląda w przypadku bieżnika Goodyear.
Oznaczenia na oponach całorocznych
Na co powinniście zwrócić uwagę przy wyborze opon całorocznych? Na pewno - na oznaczenia M+S i 3PMSF.
- M+S (Mud and Snow) - wzmocniona konstrukcja opony poprawia trakcję na błocie i śniegu. Nie oznacza jednak homologacji zimowej. Nie każda opona całoroczna ma to oznaczenie. Czasami mają je opony letnie (z rzeźbą zbliżoną do zimowych, ale twardszą mieszanką).
- Trzy szczyty górskie i płatek śniegu, czyli 3PMSF (Three-peak mountain snowflake) - tzw. homologacja zimowa - na tak oznaczonej oponie można jeździć w zimie we wszystkich krajach UE.
Czy warto zainwestować w opony całoroczne?
Podsumowując: to zależy. Po pierwsze: jedna wielosezonówka drugiej nierówna. Po drugie: ważnie gdzie i jak jeździcie. Po trzecie: jak długie trasy pokonujecie. Testy wykazują, że niektóre opony całoroczne lepiej radzą sobie w lecie, a inne w zimie. Przykładem jest Michelin CrossClimate+, czyli model opisywany przez producenta jako opona letnia z homologacją zimową. Po czwarte, z ocen kierowców wynika, że duże różnice widać dopiero w przypadku mocnych aut o dużych przebiegach.
Ciekawostka: w Szwajcarii kierowcy nawet bardzo luksusowych aut bardzo często wybierają opony całoroczne. Także w naszym kraju widać coraz większe zainteresowanie tego typu ogumieniem. Co warte zaznaczenia - Ci którzy już je wybrali, są zazwyczaj z niego bardzo zadowoleni. Oto opinia naszego klienta na temat opon Nokian Weatherproof:
"Jak ktoś robi poniżej 15.000/rok kupno 2 kpl lato/zima jest bez sensu. Dobra opona całoroczna - w tym wypadku zrobiona na bazie rewelacyjnych doświadczeń Nokian w oponach zimowych jest dużo bardziej racjonalnym wyborem. 2kpl zużyte będą po .... 8 latach !. Generalnie guma po 5-6 latach użytkowania nadaje się do utylizacji a nie jeżdżenia, dawno straciła swoje właściwości. Wolę 2-3 letnia całoroczną niż 7-8 letnią zimówkę czy letnią. Swoją drogą Nokian w tym wydaniu w tyle pozostawia większość "zimówek" nawet ze średniej półki cenowej, a latem ? ..... jak ktoś nie lata zakrętów 200km/h to mu spokojnie starczy ;-)"
Najpopularniejsze opony całoroczne
Najlepiej ocenianie i najczęściej wybierane opony całoroczne: