Czy kilkuletnia opona nadaje się do użytku? Kiedy opona staje się „za stara”? To pytanie coraz częściej pojawia się na ustach kierowców. W większości przypadków obawy są wyolbrzymione, a opinie o „starych” oponach zaczerpnięte są ze źródeł, których wiarygodność jest raczej wątpliwa. Jak jest naprawdę? Postaramy się odpowiedzieć na to pytanie w poniższym tekście.
Opony trzyletnie, czy nawet czteroletnie nie są w żaden sposób "przeterminowane", gdyż nie jest to produkt, który ma konkretną datę przydatności. Opony są przystosowane pod długotrwałe użytkowanie. Według Polskiej Normy PN-C94300-7 do 3 lat od daty produkcji mogą być swobodnie transportowane, dystrybuowane i sprzedawane, zachowując jednocześnie swoje parametry w zakresie bezpieczeństwa eksploatacji. Czyli normy zakładają, że producent na sprzedaż wyprodukowanych opon ma 3 lata, po trzech latach klient bez żadnego problemu może opony kupić i użytkować średnio przez kolejne 4 lata. Opona dopiero po upływie tego okresu może zacząć się faktycznie "starzeć". Sklep ma oboowiązek sprzedawać towar zgodny z normami. Warto więc zakupić opony w pewnym źródle, wtedy mamy pewność, że w przypadku niezadowolenia nie będzie problemów z procedurą reklamacyjną.
Specjaliści Michelin oraz organizacji Tire Society podkreślają w badaniach, publikowanych między innymi przez „Tire Science and Technology”, że to warunki użytkowania i obsługiwania mają największy wpływ na starzenie się opon samochodowych. Opona przechowywana w odpowiednich warunkach starzeje się 17 razy wolniej niż podczas eksploatacji!
Fakt: 1 rok magazynowania odpowiada zmianom starzeniowym jakie zajdą na naszych oponach w ciągu 3 tygodni użytkowania lub 1 tygodnia użytkowania przy minimalnie zaniżonym ciśnieniu!
Właściwości opon zmieniają się głównie w trakcie ich eksploatacji. W jednym z wydań Aktualności Technicznych Michelin możemy przeczytać: „Zmiany osiągów opon zależą od wielu czynników, takich jak klimat, warunki przechowywania, sposób użytkowania: obciążenie, prędkość, ciśnienie (Przeczytaj : wpływ ciśnienia na zużycie opony) oraz naprężenia, którym opony są poddawane podczas swojego życia. Zmiany te, związane z użytkowaniem opon są tak bardzo zróżnicowane, że niemożliwe jest precyzyjne określenie czasu użytkowania konkretnej opony w prawdziwym życiu.
Zmiany fizykochemiczne w elementach opony występują głównie podczas eksploatacji opon i są powodowane wewnętrznym nagrzewaniem się opon oraz naprężeniami związanymi z ciśnieniem, obciążaniem, odkształcaniem i uderzeniami. Obciążenia te nie występują w warunkach magazynowania opon.
Zmiany starzeniowe opon podczas ich magazynowania są niezauważalne lub znikome w porównaniu do szybkości zmian starzeniowych rozpoczynających się od chwili montażu opon i eksploatacji.” Jednak opony powinny być magazynowane w odpowiedni sposób.
Ze względu na różne warunki użytkowania opon: obciążenie, prędkość, zmiany ciśnienia, stan dróg, uderzenia i inne uszkodzenia, Michelin zaleca coroczną kontrolę ich stanu (również koła zapasowego) przez specjalistę z dziedziny ogumienia oraz zaleca wycofanie opon z eksploatacji po przekroczeniu 10 lat od daty produkcji, bez względu na wysokość bieżnika.
Fakt 2: O opony należy właściwie dbać!
Mimo powyższych argumentów możemy usłyszeć: „Panie! 3-letnia opona to w Niemczech jest do wyrzucenia”. Bzdura! Niemieckie normy są dużo mniej restrykcyjne niż w Polsce.
Przykładem może być oświadczenie Niemieckiego Stowarzyszenia Zakładów Wulkanizacyjnych BRV we współpracy z producentami opon. Wynika z niego, że nie wyklucza się sprzedaży opon jako nowych, jeśli od daty ich produkcji upłynęło mniej niż 5 lat – zakładając, że będą odpowiednio przechowywane.
BRV zaleca jednocześnie, aby opon nie montować już w ogóle, jeśli od daty produkcji upłynęło więcej niż 10 lat. Cytując: „nie powinno się sprzedawać i montować opon jeżeli od daty ich produkcji upłynęło więcej niż 10 lat. Opony mogą być sprzedawane jako bezwzględnie nowe, jeżeli od daty produkcji upłynęło do 5 lat. Po tym okresie można sprzedawać je dalej, lecz kupującym należy się upust cenowy”. Twoje opony są starsze? A moze już są zużyte? Przeczytaj o tym, jak rozpoznać, czy już pora wymienić opony na nowe w artykule: Jak rozpoznać zużycie opon? Lub sprawdź, jakie będą odpowiednie do Twojego samochodu w naszym konfiguratorze doboru opon.
Czy można montować opony z różnych fabryk?
Kolejne zagadnienie, które rodzi domysły: czy opony z jednego „kompletu” mogą mieć różne daty produkcji i czy mogą pochodzić z różnych fabryk? Jakie to ma znaczenie? Ponownie uspokajam, jeden samochód śmiało możemy wyposażyć w opony z różnych fabryk, wyprodukowane w różnych terminach.
Popatrzmy chociażby na koncern Bridgestone, który posiada ponad 140 fabryk na całym świecie. Bridgestone (jak i każdy inny producent) przygotowując dany model opony ściśle określa jej specyfikację oraz skład mieszanki. Za jej pracę odpowiedzialny jest kształt bieżnika oraz, nawet promilowe, różnice w składzie. Każda mieszanka otrzymuje ścisłą specyfikację jej składu, bieżnik- konkretny „plan budowy”, a całość jest przygotowywana w oparciu o określoną procedurę. Opony z poszczególnych fabryk oraz lat produkcji nie mają prawa się od siebie różnić nawet w kosmetycznych szczegółach, a co już na pewno żadnym z istotnych parametrów.
Kupując dany model, o konkretnych wymiarach i dodatkowych oznaczeniach mamy pewność, że kupujemy to, co jest nam potrzebne. Mimo, że miejsce i czas produkcji nie mają żadnego znaczenia, możemy wymagać od naszego dostawcy identycznych opon „bo tak”. Takie wymaganie bywa jednak trudne do zrealizowania, gdyż opony z linii produkcyjnej aż do serwisu, w którym je zamontujemy przebywają bardzo długą drogę. Po wyprodukowaniu, opony są magazynowe w fabryce, z fabryki rozsyłane są do magazynów producenta w różnych krajach. Z magazynu producenta, opona trafia na magazyny hurtowni, a z hurtowni do serwisów i to najprawdopodobniej jedna z krótszych dróg jakie przemierza. Oczywiście często wiele serwisów i hurtowni handluje między sobą.
W trakcie tej drogi, każdy ma prawo kupić nieparzystą ilość z różnych źródeł. Opony więc na różnych etapach mogą się mieszać ze sobą i nikt nie segreguje ich czwórkami. Klient końcowy również nie ma obowiązku wymieniania 4 sztuk, ale może dokupować pojedyncze sztuki kiedy tylko sobie zażyczy, stąd też często mają miejsce sytuacje, że kupujemy 4 opony, spośród których znajdzie się jedna lub dwie pochodzące z innych fabryk, wyprodukowane w innym okresie. Jednak poza napisem „made in…” oraz ewentualnie kolorowymi paskami magazynowymi opony nie będą się niczym różniły.
Autor: Wojciech Małagocki