Dwie opony, by wszystkimi rządzić…
W tym teście mamy aż dwóch zwycięzców. Pojedynek dwóch tytanów branży, tym razem na remis. Zarówno Bridgestone Weather Control A005 oraz Michelin CrossClimate SUV pokazały osiągi najwyższych lotów. Obie z przetestowanych opon, tworzone są na podstawie filozofii wywodzącej się od opon letnich, i to właśnie opona letnia jest punktem startowym dla obu tych bieżników.
Z zachowania na śniegu lepszą ocenę wyciągnął Michelin, dlatego na tym polu zyskuje nieznaczną przewagę, ale wszystko szybko się wyrównuje w mokrych warunkach. Sytuacja się odwraca i to Bridgestone jest prymusem w tej dziedzinie. Oba modele otrzymują ocenę „wzorcowy”.
Kwestię wybrania „lepszej” opony zostawiam Wam. W zależności od osobistych preferencji, któraś z tych propozycji będzie je po prostu lepiej spełniać.
Trzy dobre, dla porównania…
Kolejna dwójka w stawce to kolejny remis. Tym razem pomiędzy Continental AllSeasonContact oraz Hankook Kinergy 4S 2. Strata do zwycięskiego duo jest naprawdę nie wielka. Zarówno Continental jak i Hankook są tymi bieżnikami, które wybiorą użytkownicy stawiający w oponie na lepsze osiągi na śniegu. Obie spisują się bardzo dobrze w śniegu, i jak w przypadku wcześniejszego Michelin’a trochę gorzej na mokrej nawierzchni. Na ostateczną klasyfikacje wpłynęło to jak obie opony zachowują się na mokrym, i to właśnie, w tym przypadku straciły trochę dystansu do pierwszej dwójki. Oba bieżniki otrzymują ocenę „dobry”.
Propozycją, która również jak dwie powyższe otrzymała ocenę „dobry” jest opona amerykańskiego koncernu, Goodyear Vector 4Season Gen-2 SUV. Charakteryzuje się zrównoważonymi osiągami we wszystkich testowanych kategoriach, tak naprawdę nie wiele tracąc do poprzedniczek. Ocena dobry w przypadku tego bieżnika idealnie odzwierciedla jego możliwości.
Pięć opon, do poprawy…
Miejsce 6 oraz 7 to opony wg oceny „zadowalające”. Po delikatnych poprawkach będą mogły zdecydowanie lepiej konkurować z zwycięzcami tego testu. Falken EuroAllSeason AS210 jeśli poprawiłby zachowanie na mokrej mógłby znaleźć się w szczycie stawki, bo jego właściwości na śniegu czy suchym są w jak najlepszym porządku. Trochę gorzej wypada tu Toyo Celsius, bo do poprawy ma aż dwie kategorie. Jedyne co zadowala to bardzo dobre właściwości na śniegu.
Pozycje numer 8, 9 i 10 to opony, które otrzymały ocenę „nie polecane”, przy czym ósmy Kleber Citylander ma zdecydowanie mniej do poprawiania niż kolejni pretendenci. Użytkownicy Klebera będą z pewnością zadowoleni z jego zachowania na śniegu.
Dwie ostatnie pozycje przypadły oponom Nankang Cross Seasons AW- 6 SUV oraz Pirelli Scorpion Verde All Season. Oba bieżniki mocno zawodzą jeśli chodzi o zachowanie na mokrej nawierzchni. O ile Nankang potrafi jeszcze pokazać pazur na śniegu, tak Pirelli prócz suchej nie zachwyca. Zdecydowanie najpoważniejsze zadanie do odrobienia stoi właśnie przed włoską marką. Ostatnia pozycja i złe zachowanie na mokrym nie wróżą wielosezonowi od Pirelli wielu sukcesów. Zupełnie jak Williams w Formule 1 do której Pirelli dostarcza opony, dali się wyprzedzić wszystkim.